Relacja_z_trzeciego_turnieju_z_cyklu_Showdown_NTDM_2019.jpg
 
Tegoroczna edycja projektu Showdown Nie Tylko Dla Mistrzów 2019 jest już trzecią odsłoną Polskiej Ligi Showdown realizowaną przez Pomorsko-Kujawski Klub Kultury Fizycznej Sportu i Turystyki Niewidomych i Słabowidzących „Łuczniczka", a finansowaną ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych z konkursu 1/2018 pn. „Szansa - Rozwój - Niezależność”. Dziwić może, więc fakt, że cały czas nie możemy się przyzwyczaić do tego, jak szybko mija czas między kolejnymi turniejami. Nawet nie wiadomo, kiedy, a już dotarliśmy do półmetka Ligi.
 
Trzeci turniej z cyklu odbył się w terminie 23-26.06.2019 w urokliwym Ośrodku Wypoczynkowym Komandor w Dźwirzynie. Wysokie temperatury oraz dla wielu uczestników ogromne odległości do przejechania nie odstraszyły miłośników showdowna od stawienia się na turnieju w komplecie. Mówiąc o ogromnych odległościach należy wiedzieć, że w nadmorskim Dźwirzynie zameldowały się ekipy np. z Przemyśla, czy Lublina. Trzeba naprawdę kochać ten sport, aby być zdolnym do takich poświęceń.
 
Z powodu odległości i ograniczonej liczby możliwych połączeń, część uczestników zameldowała się w ośrodku już o wczesno porannych godzinach. Z relacji obsługi wiadomo, że padały z ich ust dwa pytania. Pierwsze: "Czy możemy gdzieś zostawić nasze bagaże". I Drugie: "Którędy najkrócej nad morze". I tyle ich widziano. Wszyscy pobiegli witać się z przepięknym Bałtykiem. Doskonała pogoda oraz nadspodziewanie ciepła, jak na Bałtyk oczywiście woda, zapraszały do zamoczenia stup, a w przypadku, co odważniejszych nawet i czegoś więcej.
 
Po południu, kiedy wszyscy już się zjechali, a amatorzy morskich kąpieli wrócili z plaży, rozpoczęło się nerwowe wypatrywanie stołów do gry. Przy gremialnym udziale zawodników, przewodników i sędziów zostały one rozstawione w prawdopodobnie rekordowym tempie. No i się zaczęło... W do tej pory stosunkowo cichym ośrodku rozbrzmiały najcudowniejsze dla miłośników showdowna odgłosy piłeczki odbijającej się od band i rakietek. Zawodnicy przystąpili do treningów, które tego dnia trwały do godzin późnowieczornych. Właściwa część turnieju rozpoczęła się następnego dnia rano od odprawy technicznej połączonej z dokładnym opisem topografii terenu. Zawodnicy wraz z przewodnikami i sędziami obeszli wszystkie stoły zapamiętując dokładnie do nich drogę. No i w końcu rozbrzmiał upragniony pierwszy gwizdek turnieju.
 
O wszystkich rozegranych na minionym turnieju meczach nie da się opowiedzieć, ponieważ relacja ta miałaby pewnie sto stron, ale warto wspomnieć o kilku najciekawszych z nich. W ćwierćfinale zmierzyli się Adam Wołczyński i Łukasz Skąpski - "dinozaury" polskiego showdowna. Zawodnicy Ci związani są z tym sportem od samych jego początków w Polsce. Po wspaniałym i widowiskowym meczu, Łukasz musiał uznać wyższość Adama. Obecni na meczu widzowie oraz sam sędzia jednogłośnie okrzyknęli ten mecz najbardziej zaciekłym spotkaniem całego turnieju. Panowie kolejny raz udowodnili, że nigdy nie ma się za wiele lat, aby grać w showdowna.
 
O wielkim pechu mogą mówić reprezentanci IKAR-a Lublin Agata Popławska oraz Szymon Budzyński, którzy przegrali swoje decydujące finałowe mecze z Agnieszką Bardzik reprezentantką UKS Laski oraz Krzysztofem Sobiło reprezentantem Podkarpacia Przemyśl, mimo że we wcześniejszych fazach turnieju wygrywali z nimi pojedynki. Agnieszka będąc członkinią polskiej narodowej reprezentacji showdowna, była niewątpliwą faworytką w kategorii kobiet natomiast Krzysztof był "czarnym koniem" tych zawodów i kolejny raz pokazał, że w kwestii showdowna nie powiedział on jeszcze swojego ostatniego słowa. Prawdopodobnie Krzysztof zaskoczy nas jeszcze nie raz.
 
Natomiast Aleksandra Wysocka reprezentantka OKS WiM Olsztyn, a także Teresa Janakowska, Emilia Berczyńska oraz Damian Szliben reprezentanci Gospodarzy mają niewątpliwe powody do radości. Na minionym turnieju zajęli oni, bowiem swoje najwyższe lokaty w karierze. Kolejno ósme, siódme, trzecie oraz szóste miejsca w swoich kategoriach startowych.
 
Na minionym turnieju nie mogło zabraknąć debiutu. Tym razem była to młodziutka i doskonale rokująca na przyszłość reprezentantka IKAR-a Lublin Dominika Czuj, która zajęła doskonałe dziesiąte miejsce. Do gry, po kilkuletniej przerwie powróciły reprezentantki UKS Syrenka Warszawa Anna Borsiak i Karolina Grzegrzółka, które po długiej nieobecności na turniejach, zajmując szóste i piąte miejsca, udowodniły, że gry w showdowna nigdy się nie zapomina.
 
Pisząc o ligowych rozgrywkach nie można zapomnieć o naszych wspaniałych sędziach, którzy za każdym razem stają na wysokości zadania i zachowując maksymalną bezstronność i rzetelność od rana do wieczora z dokładnością automatu odgwizdują wszystkim zawodnikom dostrzeżone przez siebie przewinienia i zaliczone bramki.
 
Oczywiście należy także pamiętać o trójce najmłodszych uczestników turnieju czteroletni Natalia, Franek oraz Stasiu przy zachowaniu maksymalnej powagi w sposób w pełni profesjonalny przystąpili do powierzonego im zadania, czyli wręczenia nagród zwycięzcom turnieju.
 
Reasumując, miniony turniej to już tradycyjnie wspaniała atmosfera i miejsce, gdzie rodzą się nowe showdownowe talenty. Polska Liga Showdown zagościła już na dobre w świadomości miłośników tej gry, a także w corocznym kalendarzu imprez. Trudno nawet sobie teraz wyobrazić, jak to wszystko wyglądało i funkcjonowało bez projektu Showdown Nie Tylko Dla Mistrzów 2019
 
Kolejny, czwarty turniej z cyklu Showdown Nie Tylko Dla Mistrzów 2019 odbędzie się w terminie 19-22.09.2019 w gościnnych mórach hotelu 
"Stacja Kutno" www.stacjakutno.pl Trwają starania o to, aby wrześniowy turniej, po raz pierwszy w trzyletniej historii Polskiej Ligi Showdown, był turniejem międzynarodowym. Informacje o tym, reprezentanci, jakiego kraju zagrają gościnnie na zbliżającej się lidze zostaną opublikowane w późniejszym czasie. 
 
Podium w kategorii kobiet:
1 – Bardzik Agnieszka – UKS Laski
2 – Popławska Agata – IKAR Lublin
3 – Berczyńska Emilia – KSN Łuczniczka Bydgoszcz
 
Podium w kategorii mężczyzn:
1 – Sobiło Krzysztof – Podkarpacie Przemyśl
2 – Budzyński Szymon – IKAR Lublin
3 – Aftyka Daniel – IKAR Lublin
 
Dziękujemy za udział w turnieju, gratulujemy zajętych miejsc i zapraszamy na następne turnieje.
Zarząd KSN Łuczniczka